10 minut
Galeria PI, Kraków,
grudzień 1973
Performance odbywał się w wyciemnionej sali. Na chwilę zgasło światło, a artysta złożył szczelnie dłonie tak, jakby zatrzymywał w nich fragment tej ciemności. Po 10 minutach "wypuścił" ją ze swoich rąk. Następnie ten sam dziesięciominutowy gest powtórzył trzymając w dłoniach kawałek materiału światłoczułego - negatywu, który następnie wywołał i utrwalił. Ta część akcji nosiła tytuł "DEMONSTRACJA - aby udowodnić obecność ciemności w dłoniach". Przez kolejne 10 minut artysta trzymał w dłoniach świeży gips, w którym powstał odcisk jego zaciśniętych dłoni, czyli "FORMA".
Sam Warpechowski nazywał też tę akcję "totemiczną" odnosząc się do teorii Clade'a Lévi-Straussa.
Tekst na kartce: jeżeli uznasz, że nic jest lepsze od czegoś, pomyśl o takim nic, które jest najlepsze. Warpechowski
Zobacz też: #16